Pytanie z dnia 22 grudnia 2020
Szanowni Państwo,
Ostatnio podczas organizacji spotkania ze znajomymi (domownicy + 4 osoby) sąsiedzi zgłosili zakłócanie spokoju z powodu głośnej muzyki. Policja przyjechała na miejsce i zapukała do moich drzwi. Oczywiście otworzyłem i zacząłem rozmawiać z policją w progu mieszkania. Ci jednak chcieli wejść do środka, rzekomo aby sprawdzić, czy liczba osób nie przekracza 5 określonych w ograniczeniach na czas pandemii. Nie zgodziłem się i policjanci nie wystawili mandatu, ale zagrozili dalszymi konwencjami. Czy w takiej sytuacji, tj. otwieram drzwi i rozmawiam z funkcjonariuszami, ale nie wpuszczam ich do środka, grożą jakieś konsekwencje prawne? Czy w obecnej sytuacji na podstawie domniemania przebywania w mieszkaniu większej liczby osób policja może zgłosić sprawę do sądu lub sanepidu?
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.