Taka hipotetyczna sytuacja, ktoś zamówił dopalacz jakiś (a dokładnie legalną substancję chemiczną, bo to sprzedawał sprzedawca internetowy) i z pewnego forum wiem, że wobec tego sprzedawcy toczy się postępowanie. Mają jego konto bankowe i do ludzi przychodzą wezwania na świadka (dochodzą do adresów tych co zamawiali po numerach ich kont, pytają o błahe rzeczy, co się zamawiało itp.) Czy zatem jeżeli ktoś zrobił przelew, ale nie bezpośrednio ze swojego konta, tylko przez serwis bluecash, to czy policja może sie zwrocić do Blue Media (to nazwa firmy od tych przelewów bluecash), aby oni podali im, dla kogo zrobili przelew o takim tytule i czy blue media musi im te dane podać, bo przeciez jest chyba ochrona jakichś danych osobowych i hipotetycznie ten ktoś nie jest przecież podejrzany o żadne przestępstwo, bo zamówienie legalnej substancji nie jest żadnym przestępstwem, wiec chyba blue media tym bardziej nie ma prawa podać takich danych?? Jeżeli policjant zapuka do mnie do domu w tej sprawie, to nie może mnie przesłuchiwać w domu, mam prawo żądać wezwania na piśmie i odpowiedzi w stylu nie pamiętam co zamawiałem są chyba dla mnie najlepszym rozwiązaniem??