Uczennica liceum plastycznego II klasa z nie była klasyfikowana w i półroczu w związku z usprawiedliwioną nieobecnością w szkole. W II półroczu w związku z nieobecnością dyrektor szkoły przeprowadził egzamin klasyfikacyjny obejmujący program I półrocza ze wszystkich przedmiotów. Nadmieniam, że był to okres 30 dni. Siłą rzeczy w tak krótkim okresie nie można przygotować się do wszystkich przedmiotów. Następstwem tego było nie zaliczenie kilku przedmiotów, co w słowach dyrektora było już dysklasyfikacją do promowania do następnej klasy. Nie dano szansy poprawy niezaliczonych przedmiotów, bo nie było innych terminów poprawkowych. W związku z powyższym uczennica mając świadomość, że nie zda do następnej klasy nie wysilała się z nauką jednakże jej nie zaniedbując. Dyrektor dopiął swego - nie promowana do następnej klasy.
Moje pytania czy dyrektor miał podstawę do przeprowadzenia egzaminu klasyfikacyjnego z I semestru.
Czy miał prawo do 30 dniowego terminu przeprowadzenia egzaminu z wszystkich przedmiotów.
Czy faktycznie nie zaliczenie kilku przedmiotów z I semestru było podstawą do wstawienia 1 na koniec roku przy zaliczonym II semestrze z tych przedmiotów.