Umowa najmu.

Dzień dobry. Mam skończone 24 lata i jestem studentką oraz pracuję. W dniu 14.10.2019r. podpisałam umowę najmu jako najemca. W treści umowy nie ma wskazania dot. obowiązku sprzątania innych pomieszczeń poza wynajmowanym przeze mnie lokalem. Kilka dni temu podczas mojej nieobecności dostałam sms, że od lutego 2020r. dochodzi opłata za sprzątanie korytarza, która obejmie zarówno miesiąc styczeń jak i luty, łącznie w kwocie 120 zł. Czy w związku z brakiem tej opłaty w podpisanej umowie mam obowiązek ją zapłacić? Odmówiłam przez wzgląd na brak tej treści w umowie, która jest podstawą wszelkich ustaleń, wtedy właściciel powołał się na kodeks cywilny, który przeanalizowałam w dniu wczorajszym. Artykuł 683 "Najemca lokalu powinien stosować się do porządku domowego, o ile ten nie jest sprzeczny z uprawnieniami wynikającymi z umowy; powinien również liczyć się z potrzebami innych mieszkańców i sąsiadów." powinnam uznać jako obowiązek sprzątania korytarza? Nie przechadzam się w butach wyjściowych, zawsze mam kapcie więc nie brudzę. Przestrzegam ciszy nocnej, czego nie można powiedzieć o właścicielach. Czy jako najemca mam obowiązek zapoznania się z kodeksem cywilnym pomimo, że właściciel nie poinformował mnie o konieczności stosowania się do kodeksu cywilnego? Jako osoba nie znająca się na prawie nie wiedziałam, że trzeba przed podpisaniem poznać także kodeks cywilny. Czy jeśli sprzątanie jednak jest konieczne to mogę bez konsekwencji odmówić zapłaty, skoro takiej adnotacji w kodeksie nie ma? Płacę rachunki oraz czynsz na czas, kaucja również była zapłacona. Przez niemalże połowę miesiąca przebywam w domu rodzinnym, tj. poza wynajmowanym lokalem. Ostatnie pytanie - czy mimo, iż w podpisanej umowie nie ma zakazu noclegu gości to nie mogę nikogo zapraszać? Przed podpisaniem umowy pytałam, czy mogę mieć gości, właściciel się zgodził.
Bardzo proszę o odpowiedź, to dla mnie bardzo ważne.