Umowa najmu lokalu.
Pytanie z dnia 27 listopada 2020
Dzień dobry. Wynajmowałam lokal pewnej pani (okres okreslony 3 lata, zawarta 1.06.2017). Przed zakończeniem się okresu określonego, Pani zrezygnowała, nie płaciła czynszu przez 3 miesiące (kaucja) Następnie nie doszło do rozwiązania, zakończenia umowy, a Pani wyjechała z kraju. Sytuacja jest na tyle ciezka, że nie mogę wynająć znów lokalu, bo jakby nie patrzeć umowa nadal "jest aktualna". Pani nie oddala mi kluczy lokalu użytkowego, dodatkowo jest mi zalegla 300zl za bojler, podgrzewacz wody. Oczywiście odjęłam jej te 300zl z czynszu, a po wejściu do lokalu okazało się, że nie wcale go nie założyła. Nie znam się dokładnie na prawie, jestem kompletnie zielona i ta Pani była moja pierwsza klientką, nie wiem jak to nazwać. Kontakt miałam z nią tylko przez messenger, nadmieniala ze ja mam wysłać jej rozwiązanie umowy z datą czerwca 2019 roku. nie chciałam mieć nic wspólnego z nią i sama jak umiałam wysłałam jej podpisane rozwiązanie z podpisem. na umowie wynajmu jest nr konta bankowego moj, ale nie posiadam juz tego konta. Pani mówiła, że jeśli dostanie rozwiązanie z podpisem, dopiero odda klucze i te 300zl. Pani napisała mi, ze wcale ja nie interesuje to, ze nie mam konta w banku i KAZAŁA mi założyć konto. kontaktowałam się ze studentką prawa i faktycznie najpierw ja wystawiam rozwiązanie, wysyłam, dostaje zwrot z jej podpisem i dopiero wtedy oddaje mi klucze i pieniądze. sytuacja nieco się skomplikowana, ponieważ ta Pani, jej mąż i dwie córki zablokowaly mnie i moją córkę na wszelkich social mediach. nie zależy mi na tych 300zl i kluczami, ponieważ sobie wymienię na nowe, ale powinna to zrobic. wyprowadzila się zza granice, nie wiem nawet dokładnie do jakiego państwa. kolezanka ze studiów powiedziała, ze powinnam wyslac rozwiązanie umowy na ostatni adres jaki znam z potwierdzeniem odbioru i zrobic pare ksero. wiem, ze nikt pod jej ostatnim adresem nie mieszka i widzę nikle możliwości zeby otrzymac odpowiedz. powiedziała mi rowniez, ze nie musi to byc moj numer konta
wychodzi na to ze ponad 1.5roku stoi lokal pusty, wynająć nie mogę, a ona za nic mi nie placi (nie wiem czy powinna np dnia dzisiejszego, czy ostatniego dnia umowy o okreslomym czasie) Córka aktualnie ma w planach swoj biznes i zależy jej zaczac w styczniu ze wzgledu na dofinansowania. Co powinnam zrobic? czy da rade te sprawe tak szybko załatwić? Czy jesli Córka otworzy biznes bez rozwiązania umowy może dostac karę? bardzo prosze o pomoc, ponieważ jestem zadluzona za lokal, skladki itp i zależy mi albo rozkrecic biznes, albo sprzedać. bede bardzo wdzięczna za jakąkolwiek wskazówkę i pomoc. pozdrawiam serdecznie!
Dzień dobry umowa uległa rozwiązaniu z dniem wskazanym w umowie, o ile w zapisach umowy nie było wskazania dot. automatycznego przedłuzenia. W razie pytań i wątpliwości zapraszam do kontaktu. r.pr.A.Pietrzykowska kancelaria-pietrzykowska.pl pietrzykowska.aleksandra@gmail.com
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.