Umowa najmu mieszkania.
Pytanie z dnia 08 lutego 2021
Dzień dobry,
Mam spory problem z wynajmująca. Od grudnia 2019 do listopada 2020 miałam podpisaną umowę na czas określony. W listopadzie zawarłam umowę na czas określony na wynajem mieszkania do 31/12/2020. Niestety opuściłam mieszkanie dopiero w połowie stycznia- płacąc oczywiście czynsz. Właściciel domaga się płatności za kolejne trzy miesiące twierdząc, że umowa przekształciła się w umowę na okres nieokreślony. Co robić?
Tomasz Zabiełło Radca prawny
Tomasz Zabiełlo Kancelaria Radcowska Sp.k.
Al.Niepodległości 235/237/71, 02-009 Warszawa
Witam. Zgodnie z Kodeksem cywilnym: Art. 674 [Milczące przedłużenie] Jeżeli po upływie terminu oznaczonego w umowie albo w wypowiedzeniu najemca używa nadal rzeczy za zgodą wynajmującego, poczytuje się w razie wątpliwości, że najem został przedłużony na czas nieoznaczony. Art. 673 [Terminy wypowiedzenia] § 1. Jeżeli czas trwania najmu nie jest oznaczony, zarówno wynajmujący, jak i najemca mogą wypowiedzieć najem z zachowaniem terminów umownych, a w ich braku z zachowaniem terminów ustawowych. § 2. Ustawowe terminy wypowiedzenia najmu są następujące: gdy czynsz jest płatny w odstępach czasu dłuższych niż miesiąc, najem można wypowiedzieć najpóźniej na trzy miesiące naprzód na koniec kwartału kalendarzowego; gdy czynsz jest płatny miesięcznie - na miesiąc naprzód na koniec miesiąca kalendarzowego; gdy czynsz jest płatny w krótszych odstępach czasu - na trzy dni naprzód; gdy najem jest dzienny - na jeden dzień naprzód. W niniejszym przypadku raczej trudno mówić o wątpliwościach, co do przedłużenia umowy. Umowa terminowa wygasła, zaś Pani przedłużyła najem bez zamiaru najmu na czas nieoznaczony. Artykuł 674, przewidujący milczące (dorozumiane) przedłużenie umowy, nie ma zastosowania wtedy, gdy zachowanie się wynajmującego lub najemcy świadczy o tym, że dalsze używanie rzeczy jest chwilowe i nie zmierza do przedłużenia umowy (F. Błahuta, w: Komentarz 1972, t. II, s. 1469). Tak więc żądania wynajmującego nie mają podstaw prawnych. Niech idzie do sądu. Pozdrawiam
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.