umowa o zakazie konkurencji,

Witam-,
Mąż pracował przez parę lat na umowę zlecenie, (przez tzw. pośrednika), która była co jakiś czas odnawiana. W umowie miał klauzulę zakazu konkurencji pod rygorem kary. Brzmi ona tak ..."w przypadku rozwiązania niniejszej umowy lub rezygnacji ze współpracy ze zleceniodawcą, zleceniobiorca nie będzie podejmował współpracy z kontrahentem dla którego wykonywał zlecone przez zleceniodawcę prace w ramach niniejszej umowy, w oparciu o umowę zlecenie, o umowę o pracę oraz inną formę współpracy z kontrahentem w imieniu własnym lub cudzym, bez pisemnej zgody drugiej zleceniodawcy. Ograniczenie opisane w niniejszym ustępstwie obowiązuje w okresie sześciu miesięcy od dnia rozwiązania niniejszej umowy. W przypadku podjęcia współpracy z kontrahentem, zleceniodawcy przysługuje prawo do potrącenia z przysługującego zleceniobiorcy wynagrodzenia kwoty 5000zł..." Mąż po WYGAŚNIĘCIU tej że umowy zlecenia po parunastu dniach zatrudnił się u tego kontrahenta na umowę o pracę. Umowa wygasła a nie została rozwiązana czy nastąpiła rezygnacja ze współpracy. Czy w takim przypadku były zleceniodawca może żądać od męża tej umownej kary?