Pytanie z dnia 23 lipca 2020

Umowa zlecenie na czas określony - 3 miesiące. Stanowisko - "Pomocnik kuriera".
Praca od poniedziałku do piątku, w stałych godzinach oraz stałych punktach i trasie.
Pierwszy miesiąc bez problemów. Drugi miesiąc - jedno dnia (22.06) wracając już do punktu rozładunku w trakcie jazdy busem odpadło mi koło. Mała kolizja bez poszkodowanych. Ja także nie doznałem żadnych obrażeń, prócz ogromnego stresu.
Poinformowalem zleceniodawcę o sytuacji.
Ten kazał jeszcze długo na siebie czekać po czym doszło do negatywnej wymiany zdań.
Nastepnego dnia telefonicznie chciałem dostać dzień wolny od pracy ze względu na tą niemiła sytuację.
Zleceniodawca odmówił.
Nie stawilem się jednak w pracy a tego samego dnia zleceniodawca zażądał abym stawił się w firmie po odbiór wypowiedzenia z powodu "porzucenia pracy".
Informując mnie ze rozliczenie za czerwiec dostanę dopiero 10tego następnego miesiąca.
Jednak 10.07 na moje konto nie wpłynęło wynagrodzenie.
Po kilku dniach bezskutecznego wydzwaniania do zleceniodawcy dostałem wiadomość SMS, że rozliczenie przyjdzie poczta jeszcze w tym tygodniu.
W treści rozliczenia wyczytać można że zostałem obciążony kosztami naprawy samochodu, które rzekomo wynoszą 1400 zł - brak jakichkolwiek faktur lub wyliczenia naprawy.
Dodatkowo uznał ze poniósł szkodę związana z moim 1dniowym nie stawieniem się do pracy. A także obciążył kosztami not prawnych.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.