Upadłość konsumencka

Witam.
Mam 2 pytania.
Jestem w trakcie upadłości konsumenckiej,która trwa już od 2,5 roku w sądzie w Krakowie.Pan Syndyk końcem listopada 2019r.składał pismo do sądu,że chce zakończenia mojej sprawy.Do tej pory sąd się do jego wniosku nie ustosunkował.Moje pytanie brzmi czy sąd może tak długo zwlekać z tym?Czy sąd nie potrzebnie nie przeciąga takich spraw?Jak chodziło o zajęcie i początek sprawy to działał bardzo szybko.Co ewentualnie mogę zrobić?Kontaktowałam się parę razy ze swoim protokolantem,który cały czas twierdzi,że papiery ma sędzina.Miał zostawić jej notke,że to pilne,raz miał
nawet do niej osobiście podejść i nadal cisza.
Drugie pytanie.
Wiem,że zwrot z podatku nie mógł zabrać p.syndyk z powodu koronowirusa i chroniącej nas ustawy.Czy pracownicze wczasy pod gruszą tak samo są chronione i nie zabierze ich syndyk?
Proszę o odpowiedzi na pytania
Z góry dziękuje i pozdrawiam