upadłość konsumencka a działanie syndyka

Witam. W październiku 2018 r. ogłosiłem upadłość konsumencką. Nie posiadam żadnego majątku, oprócz comiesięcznej pensji. Od listopada syndyk zajmuje 60% mojego wynagrodzenia tj. około 1700 zł (zajął już 4*1700zł). Mam zasądzone alimenty w kwocie 1200 zł. Do tej pory syndyk nie wypłacił ani złotówki alimentów, natomiast mojej byłej żonie odpowiedział, że prawdopodobnie nic jej nie wypłaci bo wszystkie zgromadzone pieniądze zostaną przeznaczone na koszt postępowania i jego wynagrodzenie. Wiem, że koszty postępowania upadłościowego mają pierwszeństwo przed alimentami ale nie wierzę, że każdego miesiąca wynoszą tyle ile zajmuje mi syndyk. Czy syndyk postępuje prawidłowo i czy nie ma szans żeby wypłacał alimenty? Przecież taka sytuacja prowadzi do dalszego zadłużania mnie.