Uprzejmie o poradę na temat oszustwa matrymonialnego.

Uprzejmie o poradę na temat oszustwa matrymonialnego.
Byłam w związku narzeczeńskim ponad 5 lat z mężczyzną, który przedstawił siebie, że jest rozwodnikiem i ma syna w poprzednim związku.
On obiecywał o ślub kościelny. Wszyscy jego znajomi i rodzina ukrywali przed mną o jego stan cywilny do momentu odkrycia prawdy.
Ponosiłam jego koszt życia podczas trwania związku. On nie płacił podając mi fałszywe przyczyny - ma płacić ogromne alimenty i koszt na leczenie dla syna.
Okazało, że było kłamstwo. On zgromadził pieniądze w ten sposób i wydawał pieniądze na swoje przyjemności - podróży zagraniczne ze znajomymi, którzy byli zaangażowani w tym kłamstwie oraz na randki z inną kochanką.
Dowiedziałam się o jego prawdziwym stanie cywilnym przez SMS-a od niego.
Znosiłam go o zwrot pieniędzy przez smsy i ustnie. Nie było skuteczne. Jego odpowiedzi były, że jestem śmieszna, że wymagam zwrotu, bo to nie pożyczka.
Potem on zablokował mój numer telefonu i zniknął.
Skontaktowałam się z jego kuzyną i jej mężem. Jego rodzina obroniła go.
Moj pełnomocnik wysłał wezwanie do niego. Też ignorowane.
Czy powinnam złożyć zawiadomienie na policję? Jeśli tak, na jakiej podstawie (art) można złożyć?