uregulowanie stanu prawnego nieruchomości

Pytanie z dnia 07 kwietnia 2019

Problem, którego nie powinno być w dzisiejszych czasach:
3 lata temu zgodziliśmy się na zagrodzenie końcowego odcinka drogi
wewnętrznej, która jest współwłasnością dwóch sąsiadujących
posiadłości. Zgodziliśmy się ponieważ ponoć (tak twierdzą
współwłaściciele) przyczyną kłótni, zastawiania drogi, etc,.etc.
mieli być sąsiedzi (notabene nasza rodzina) korzystająca z przejścia
tą drogą za naszą zgodą gdyż w czasie komasacji zostali pozbawieniu
swoich udziałów w tej drodze (długa historia).
Nie była to łatwa decyzja. Ale obecni współwłaściciele zdeklarowali
się, że nie będą utrudniać przejazdu, przejścia i skończą się
wszelkie problemy oraz że w dolnej części swojej działki ( w tej
części naszej działki stoi nasz dom) nie będą robić żadnych
inwestycji bo traktują to jako działkę rekreacyjną. Więc przystaliśmy
na te warunki dla świętego spokoju. Na początku był spokój błogi ale
od pewnego czasu znowu zaczęły się problemy a na dodatek chcą pod
samymi naszymi oknami wstawić bramę o długości całego naszego domu (
zapomnieli o deklaracjach) Nadmieniam, że droga ma ok. 3 m szerokości a
Oni chcą tą drogą jeździć samochodami dużymi dostawczymi i tam na tej
dolnej działce zrobić parking. Strach pomyśleć co się będzie działo
pod naszymi oknami: dzień i noc.. Znowu przepychanki ponieważ my
łatwowierni i naiwni nie mamy tego na piśmie. Czy można pisemnie
osobiście lub przez prawnika zmusić ich do usunięcia tego ogrodzenia.
Nie chcemy sami tego rozebrać (a może powinniśmy) bo pewnie zostanie
oskarżeni o naruszenie posiadania.Bardzo proszę o informację jak ten
nasz problem wygląda w świetle prawa i co możemy zrobić?
Z góry bardzo dziękuje za odpowiedź.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.