Ustalenie kontaktów z dzieckiem.

Dzien dobry,
w jaki sposób mogę ustalić sądowe widzenia ojca z dzieckiem.
Rozstaliśmy się z partnerem, lecz on nie odpuszcza, nachodzi mnie, jest bardzo zazdrosny, często wszczyna awantury gdzie cały blok jest postawiony na nogi, słuchają tego dzieci. Starsza córka z poprzedniego związku 14 lat oraz corka byłego uwczesnego partnera 3 lata. podchodzi podczas kłótni przytula się do mnie, albo ucisza wszystkich. Nie chce by na to patrzyła. Przychodzi kiedy chce tłumacząc że nie ma zabranych praw, dzwoni dzwonkiem do upadłego, specjalnie gdy wychodzi gra na emocjach dziecka, ono zaczyna płakać. Proszę o pomoc jak mam to rozwiązać. Ja pracuje i finalnie błagam w pracy o dni pracy zdalnej, gdy jestem na miejscu w pracy on przychodzi do dziecka, ale nie ma swojego mieszkania tylko pomieszkuje u matki 45 km od nas- malutka jest za mała na nocowanie bez matki ( płacze nocami jak on próbuje ją uśpić u mnie w domu). Gdy pozwalam mu zostać w moim domu, korzysta ze wszystkiego, zagłada w szafki, w dokumenty - nie mogę się bać że coś zabierze czy będzie mi grzebał w bieliźnie.
Prosiłam go by znalazł sobie blisko pokój i spędzał czas z dzieckiem gdy jestem w pracy.
On pracuje zmianowo dzien noc i 2 dni wolnego. Mala nie chodzi do żłobka, ale udało mi się od września ją zapisać. Nie chce w żadnym wypadku utrudniać tych kontaktów ale ja nie nie dam rady słuchać wyzwisk, u mnie w domu, awantur z zazdrości, jak mam rozwiązać ten problem, jak sobie z tym poradzić. Proszę go niejednokrotnie by wyszedl, mowie ze Sąd powinien rozwiązać tę sprawę że nie jestem jego własnością. Stwierdził że straszę go sądem. Ubliża mi przy dzieciach mówiąc że żaden inny frajer nie będzie wychowywał jej córki i będzie tu przyjeżdżał kiedy będzie chciał. Ja juz jestem ta sytuacja przerażona. Stwierdził że przemnie musi brać leki i chodzić do psychologa.
Jeśli ktoś mi nie pomoże tego rozwiązać, kolejne lata będę się męczyć z tym toksycznym człowiekiem. Nie wiem od czego zacząć.