Ustalenie miejsca pobytu dzieci z ojcem po rozwodzie.

Po rozwodzie sąd przyznał opiekę nad dziećmi matce. Po dwóch tygodniach sprowadziła sobie nowego faceta i dzieci poszły w tzw odstawkę . Gdy jest u niej dzieci spędzają całe dnie w swoich pokojach nie mają nawet dostępu do salonu bo zamykają drzwi przed nimi na klucz.wielokrotnie zostawiała ich samych w domu czasami bez obiadu a sama znikała z nim na cały dzień. Zmusza je aby OKAZYWAŁY MU SZACUNEK. Gdy dzieci proszą w tygodniu o jakieś słodycze odmawia ale na weekend kupuje górę przekąsek zanosi do salonu zzaznaczając źe to dla niej i dla niego. Dzieci opuściły się bardzo w nauce nie rozmawia z nimi a jeśli już to jest to jej monolog albo wrzaski. Dzieci nie chcą z nią mieszkać często są u mnie bo wynajmuje mieszkanie ok 1.5km od jej domu. Świetnie się dogadujemy. Szanują mnie i ufamy sobie . Zwroty : psy gnoje bezmózgi itp są często adresowane do dzieci jak wam coś nie pasuje to wynocha do ojca prawie codziennie. Gdy proszę ją aby traktowała dzieci jak matka (nie wpierd...j się ) tak odpowiada. A następnie wyźywa się na dzieciach (szpiedzy konfidenci ) źe mi o tym mówią. Dodam źe ok 2 lata przed rozwodem zaczęła znikać na całe dnie i noce a gdy dzieci nieraz pytały gdzie jedzie odp.np.W PIZ.U kiedy wróci MACIE TATUSIA. Wiele razy wracała po alkoholu . Syn ma 15 lat córka 11 chcą być ze mną co nieraz podkreślali źe nie mają w niej źadnego oparcia, zero zrozumienia (coraz rzadziej slyszę MAMA coraz częściej ONA TA NIEJ ) podsłuchuje gdy dzwonimy do siebie albo kaźe wł.na głośnomówiący a gdy nie zdąźy zmusza zwłaszcza córkę do relacji o czym gadaliśmy doprowadzając Ewę często do płaczu. Co do jej partnera moje dzieci go nie tolerują ostatnio w jej i ich obecności stwierdził : skoro cie kochanie nie słuchają to zadzwoń do jakiejś opieki niech ich zabierają . MATKA powinna za takie słowa dać mu za przeproszeniem w pysk ona nie zareagowała wogule . Gdy dzieci mówią jej źeby w ich obecności nie dotykali się w miejsca intymne bez zahamowań a kilku minutowe całowanie się je krępuje to albo nie reaguje albo stwierdza źe nie muszą się patrzeć. Jest jeszcze wiele do opowiedzenia chcę walczyć źeby Szymek i Ewa byli ze mną