Ustna umowa najmu, zwrot zaliczki.

Wynajelem mieszkanie bez podpisania umowy ze znajomym. Ustaliliśmy z właścicielem tylko wysokość czynszu i podpisaliśmy pobranie zaliczki 1000zl. 27 grudnia zgłosiłem że z końcem miesiąca się wyprowadzam, które opuściłem i zdałem 28 grudnia. On się oburzył i powiedzial że nie odda zaliczki, jeżeli nie znajdzie nikogo od początku miesiąca. Od początku stycznia ma już nowego lokatora i dalej nie chce oddać pieniądzy bo upiera się że obowiązywała ustna umowa okresu wypowiedzenia, której nie dochowalem i że umawialiśmy się na wynajem przynajmniej rok a mieszkałem tylko 3 miesięce. Ale nic takiego nie miało miejsca. Nic takiego nie ustaliliśmy . Czy racja że strony sprawnej jest po mojej stronie i warto zgłosić sprawę do sądu o oddanie pieniędzy?