Uszkodzenie części ciała w komunikacji miejskiej a zadośćuczynienie.

Pytanie z dnia 02 grudnia 2020

W autobusie komunikacji miejskiej kupowałam bilet i rozmawiałam przez telefon (nie trzymałam się barierki). Autobus gwałtownie zahamował i wpadłam klatką piersiową w rurkę. Po chwilowych dusznościach nie zdecydowałam się na pogotowie. Godzinę późnej byłam u lekarza, mam dokumenty, stwierdzono złamanie żebra. Żadnych strat materialnych. Czy w tej sytuacji można starać się o zadośćuczynienie, czy ono się nie należy? Kierowca zgłosił do centrali, że ktoś zajechał mu drogę. Jeśli odpowiedź będzie pozytywna, będę liczyć na odpłatną pomoc prawnika.

Jak najbardziej, zajmuję się takimi sprawami na terenie całego kraju. Zapraszam do kontaktu, chętnie pomogę, Piotr Stosio, radca prawny, tel. 604183261, biuro@warszawskakancelaria.com, polecam też mojego bloga zadoscuczynienie.com

Odpowiedź nr 1 z dnia 5 grudnia 2020 09:34 Zmodyfikowano dnia: 5 grudnia 2020 09:34 Obejrzało: 1442 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Dzień dobry, proszę wystosować pismo do Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Krakowie z prośbą o wskazanie nr polis i ubezpieczyciela, a następnie złożyć wniosek (zgłosić szkodę) o przeprowadzenie postępowania likwidacyjnego. Ubezpieczyciel będzie zobowiązany przeprowadzić czynności wyjaśniające zmierzające m.in. do ustalenia odpowiedzialności za szkodę oraz wysokości szkody. Pozdrawiam

Odpowiedź nr 2 z dnia 5 grudnia 2020 17:33 Zmodyfikowano dnia: 5 grudnia 2020 17:33 Obejrzało: 1440 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.