Uszkodzenie części ciała w komunikacji miejskiej a zadośćuczynienie.
Pytanie z dnia 02 grudnia 2020
W autobusie komunikacji miejskiej kupowałam bilet i rozmawiałam przez telefon (nie trzymałam się barierki). Autobus gwałtownie zahamował i wpadłam klatką piersiową w rurkę. Po chwilowych dusznościach nie zdecydowałam się na pogotowie. Godzinę późnej byłam u lekarza, mam dokumenty, stwierdzono złamanie żebra. Żadnych strat materialnych. Czy w tej sytuacji można starać się o zadośćuczynienie, czy ono się nie należy? Kierowca zgłosił do centrali, że ktoś zajechał mu drogę. Jeśli odpowiedź będzie pozytywna, będę liczyć na odpłatną pomoc prawnika.
Piotr Stosio Radca prawny (Od 2018)
Kancelaria Radcy Prawnego Piotr Stosio
Aleja Prymasa Tysiąclecia 145/149 lok. 95, 01-424 Warszawa
Jak najbardziej, zajmuję się takimi sprawami na terenie całego kraju. Zapraszam do kontaktu, chętnie pomogę, Piotr Stosio, radca prawny, tel. 604183261, biuro@warszawskakancelaria.com, polecam też mojego bloga zadoscuczynienie.com
Podziękowałeś prawnikowi
Paweł Oroń Radca prawny (Od 2017)
Kancelaria Radcowska Paweł Oroń
Rynek Dębnicki 6/1, 30-319 Kraków
Dzień dobry, proszę wystosować pismo do Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Krakowie z prośbą o wskazanie nr polis i ubezpieczyciela, a następnie złożyć wniosek (zgłosić szkodę) o przeprowadzenie postępowania likwidacyjnego. Ubezpieczyciel będzie zobowiązany przeprowadzić czynności wyjaśniające zmierzające m.in. do ustalenia odpowiedzialności za szkodę oraz wysokości szkody. Pozdrawiam
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.