Pytanie z dnia 10 kwietnia 2017
W 2002r zawarłam małżeństwo, po roku pozwałam męża o alimenty, bo nie wykazywał ochoty pójścia do pracy, a mieliśmy dziecko. Przyznano 200zł. Po dwóch latach orzekliśmy sądownie separację bez orzeczenia o winie, mimo to żyliśmy jak małżeństwo. Mąż dawał różne kwoty, w ostatnich latach 1000zł i to było max. Brałam zasiłki z MOPS. Obecnie zasiłek dla opiekuna na mamę 520zł i rodzinny 124zł i 500+.Mąż zarabia ok. 5 tyś. i wszystkie pieniądze przeznaczał na rozbudowę domu rodziców, gdzie nie mieszkaliśmy. Dom jest przepisany na niego i jego ojca. Zrobił poddasze, remonty i mówił, że to dla nas przez 15 lat. Kupił też 2 auta, podpisywałam jakieś papiery na kredyt z banku na auto jako współwłaściciel, ale nie wiem czy auta, czy kredytu. Teraz on chce się rozwieźć bez powodu z mojej strony. Czy mogę liczyć na jakąś rekompensatę, spłatę? Alimenty na siebie? Ile? Ile na dziecko 14 lat? Odszkodowanie za użycie ciała, czy coś w tym stylu? Czy mam się obawiać, że brałam i biorę zasiłki z MOPS? Czy mogę nie dać mu rozwodu? Pół roku temu się wyprowadził.
Ewa Deręgowska Adwokat
Kancelaria Adwokacka Adw. Ewa Deręgowska
Hetmańska 9/327, 35-045 Rzeszów
Dzień dobry, jeżeli ma Pani już zasądzone alimenty na dziecko to może Pani złożyć pozew o podwyższenie alimentów. Wysokość kwoty jest uzależniona od potrzeb małoletniego oraz dochodów i możliwości zarobkowych zobowiązanego czyli ojca. Musi Pani po prostu policzyć jakie nakłady ponosi Pani na syna. Co do zasady alimenty obciążają oboje rodziców po połowie. O alimenty na siebie może Pani się starać tylko w postępowaniu o rozwód, gdy pozostaje Pani w niedostatku a możliwości zarobkowe i finansowe męża są większe oraz w zależności od tego komu i czy zostanie przypisana wina w rozkładzie pożycia małżeńskiego. W praktyce bardzo trudno jest uzyskać alimenty od współmałżonka, dzieje się tak np. gdy matka nie może podjąć pracy bo opiekuje się chorym dzieckiem itp. Każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Wniosek w tym zakresie oczywiście można złożyć. Pani może się sprzeciwiać orzeczeniu rozwodu ale sąd nie zaniecha jego orzeczenia tylko dlatego, że Pani go nie chce. Sąd nie orzeka rozwodu jeżeli miałoby na tym ucierpieć dobro małoletnich dzieci stron lub ze względu na zasady współżycia społecznego np. choroba współmałżonka. Proszę pamiętać, że jeżeli toczy się sprawa rozwodowa to sąd w jej toku orzeka o alimentach, nie składa się odrębnego pozwu. Po rozwodzie może Pani wystąpić o podział majątku wspólnego. Jest to postępowanie trudne i będzie Pani potrzebowała dowodów na okoliczność przyczyniania się przez Panią do powstania majątku wspólnego małżonków. Nie ma czegoś takiego jak ,,odszkodowanie za użycie ciała", nie wiem co Pani przez to rozumie. A zasiłki to jest odrębna kwestia, musiałaby je Pani zwrócić gdyby pobierała je Pani nienależnie, ale nie jest to uzależnione od rozwodu. Po prostu po rozwodzie inaczej będzie się przeliczać dochód na członka rodziny, od którego zależy większość zasiłków, pozdrawiam
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.