Pytanie z dnia 10 lipca 2015
W 2007 szwagier zadzwonił do mnie prawie płacząc, czy nie pozyczylabym mu 15000 zł na zapłacenie czegoś w Urzędzie Skarbowym. Podobno księgowa się pomyliła. Pożyczyłam.Bez umowy itd. Po kilu latach udało mi się odzyskać 5000.Do tej pory nie moge odzyskac reszty. Wysłałam ostateczne wezwanie do zapłaty, dokładnie opisując sytuację, tzn ile pożyczył ile oddal, ile mu zostało itd. Do tej pory cisza.Zadzwoniłam, usłyszałam tylko wyzwiska. Czy jest jakas szansa na odzyskanie tych pieniędzy?Są świadkowie tej transakcji. A jeśli nie odda tych pieniędzy,czy można go wyslac do więzienia za wyłudzenie?
Artur Stachurski Radca prawny (Od 2014)
LT LAW Ciupka, Stachurski sp.k.
Gwiaździsta 71/10, 01-651 Warszawa
Do więzienia to raczej na 100% go Pani nie wyśle. Natomiast może Pani dochodzić tej należności w sądzie, z tytułu umowy pożyczki. Okres przedawnienia roszczenia wynosi w tym wypadku 10 lat. Natomiast problemem może być w tym wypadku ustalenie w jakiej kwocie była pożyczka i na jaki okres, bo od daty kiedy szwagier miał ją zwrócić należałoby naliczać odsetki. Jako datę zwrotu można by też przyjąć datę zapłaty pierwszej należności z pożyczki, a od pozostałej do spłaty kwoty naliczać odsetki ustawowe. Musiałaby Pani przedstawić świadków zawarcia umowy pożyczki. Jeśli dodatkowo były w tej sprawie jakieś sms-y, maile, zwrot części należności przelewem na Pani rachunek bankowy, itp., to byłby to dowód pośredni, że umowę zawarto. Można też Pani wskazywać na spłatę przez szwagra długu do US. Radziłbym udać się do prawnika w tej sprawie, który by przeprowadził tę sprawę. Biorąc pod uwagę okres czasu, jego wynagrodzenie powinno się spłacić z części odsetek (pod warunkiem, że szwagier będzie wypłacalny).
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.