W 2010r. wyszłam za mąż za Polaka mającego dwa obywatelstwa: polskie i amerykańskie. Slub był w Nowym Jorku. Przed slubem nie była podpisana intercyza. Slub nie został zarejestrowany w polskim urzędzie. W 2016r. rozwiedliśmy się. Rozwód był również w Nowym Jorku. Rozwód również nie został zarejestrowany w polskim urzędzie. Jak mi wiadomo, rozwód obowiązuje tylko na terytorium państwa, gdzie został orzeczony. Zatem w Polsce nie ma mocy prawnej, do momentu usankcjonowania go w polskim urzędzie. W Polsce nadal jestem mężatką. Moje pytanie: czy w sytuacji mojej śmierci (rozwód nie został zgłoszony do USC), mąz ( pomimo rozwodu w NY) może ubiegać się o zachowek – jeżeli rozwód nie zostanie zarejestrowany w USC w Polsce. Nadmieniam, że jestem współwlascicielką domu, który nie stanowi współwłasności małżeńskiej - został wybudowany kilka lat przed zawarciem słubu.