W dniu 24 czerwca wręczyli mi wypowiedzenie bez podania przyczyny zwolnienia po czym ja wręczyłem zwolnienie lekarskie od dnia 24 czerwca z dniem wystawienia 27. Zapłacili mi za czerwiec do dnia 24 normalnie resztę dni do końca miesiąca jako L4. Kiedy wysyłałem zwolnienie dołączyłem list w którym rzadalem zadośćuczynienia za bezprawne zwolnienie ewentualnie składam pozew do sądu pracy. Do dziś nie dostałem odpowiedzi. Wiec z tego co wiem jutro powinienem składać sprawę do sądu bo to ostatni termin a nie wiem czy na czas zwolnienia lekarskiego ja jestem jeszcze ich pracownikiem czy już nie. Chciałbym ogólnie dowiedzieć się co mogę w takiej sytuacji i o co mogę się ubiegać w sądzie (w grę nie wchodzi powrót do tej firmy) umowa jest na czas określony do końca umowy zostało mi 8 miesięcy. Od pół roku praca w tej firmie to mobing ze strony kierownika do tego wszystkiego dołączyła prezes i w czasie mojego urlopu który mi cofnęły następnie udało mi się na niego pójść przygotowały wypowiedzenie. W sobotę kiedy przyszedłem do pracy miałem mieć zastępstwo do którego nie doszło ponieważ otrzymałem wypowiedzenie.