W dniu 30.09 po 2 latach wynajmu mieszkania zakończył się czas trwania umowy. Chciałaś wraz z partnerem zdać mieszkanie właścicielowi umawiając się na termin 01.10. Właściciel przyjechal po czym poinformował nas, że mamy obowiązek odmalowania ścian mieszkania aby doprowadzić je do stanu w którym były. Zgodziliśmy się na to mimo że wpłacaliśmy kaucję w wysokości 2000zl. W dniu 15.10 umówiliśmy się na ponowne zdanie mieszkania przy czym właściciel oznajmił nam że za te 15 dni po zakończonej umowie naliczy nam za każdy dzień czynsz, odstępne oraz rachunki za prąd oraz wodę. Po podpisaniu protokołu ze wszytsko jest ok powiedzielismy ze nie bardzo jednak odpowiada nam to żeby opłacać wszelkie koszta ponieważ mógł pobrać kwotę z kaucji a tylko na jego prośbę byliśmy tam i odświeżyliśmy mieszkanie. Byłam u radcy prawnego który oznajmił mi, że to naszym błędem była zgoda na odmalowanie mieszkania zamiast powiedzenie że ma to pobrać z wpłaconej kaucji. Zgodziliśmy się na to ponieważ chcieliśmy odzyskać całą kaucję a jak się po drodze okazało musimy z tych 2 tys za okres 15dni z października odstąpić 1250 zł po jego podliczeniu. Czy na prawde jeśli wcześniej na to przytaknelismy a po drodze uznaliśmy że człowiek chce nas wykorzystać i że jest to nie bardzo zgodne z prawem nie da się tego rozwiązać na naszą korzyść?