Pytanie z dnia 11 grudnia 2015

W firmie X objęłam odpowiedzialne stanowisko. Nigdy wcześniej nie wykonywałam obowiązków takich jakie miałam wykonywać w tej firmie. Kiedy rozpoczęłam pracę mój dział tymczasowo był bez kierownika, w tym czasie właśnie poszukiwano osoby do objęcia tego stanowiska. Przychodząc do pracy nie miałam nawet swojego biurka mimo że była to praca typowo biurowa, musiałam korzystac z biurek innych osób gdy chwilowo były nieobecne. Ponieważ nie było kierownika nie miał kto szczegółowo zaznajomić mnie z nowymi obowiązkami. Rolę tę przydzielono osobie która właśnie była przed porodem, która miała iść w najbliższym czasie na długi urlop i która -jak zdążyłam się zorientować- bardzo się bała że ja na stałe obejmę jej stanowisko pracy i nie będzie już miała do czego wracać. Osoba ta codziennie w związku z tym uprzykrzała mi życie, musiałam znosić jej godzące w moją godność docinki itp. Obowiązki przekazała mi powierzchownie i czasem specjalnie udzielała błędnych informacji. Czy taka sytuację należy rozpatrywać jako zwykłą złośliwość na którą nie ma paragrafu, a więc jako problem organizacyjny w firmie czy też całokształt tej sytuacji można nazwać ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków wobec pracownika?

Naruszenia obowiązków pracowniczych dokonuje pracodawca, nie inny pracownik.

Odpowiedź nr 1 z dnia 14 grudnia 2015 09:01 Obejrzało: 301 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.