Kwota wolna od podatku od spadków i darowizn zależy od stopnia pokrewieństwa. Jeżeli jest to kolega / koleżanka, to zapewne zaliczać się będzie do ostatniej III grupy. Tam kwota wolna od podatku to 4.902 zł. Kwota ta jest zliczana z 5 lat. Jeżeli otrzyma Pan / Pani zatem po 1000 zł rocznie od tej samej osoby, to darowiznę trzeba będzie zgłosić do urzędu skarbowego i zapłacić podatek. Darowizny sumują się w stosunku do jednego darczyńcy a nie obdarowanego. Tak więc nic nie stoi na przeszkodzie, by od kliku kolegów otrzymać po 3000 zł. Nie musi się Pan / Pani martwić wtedy podatkiem, oczywiście o ile posiada się takich znajomych. Przestrzegałbym jednak przed najprostszą próbą "optymalizacji" podatkowej, która może być zakwalifikowana jako obejście prawa. W skrócie polega to na tym, że chcemy darować jakiejś osobie np. 10 tys. zł. Jak dokonamy tego bezpośrednio, to obdarowany zapłaci podatek. Znajdujemy zatem 4 osoby, którym darujemy po 2 tysiące, sami darujemy docelowemu obdarowanemu 2 tysiące. Następnie te 4 osoby darują docelowemu obdarowanemu. Nikt nie otrzymał więcej niż 2 tysiące od jednej osoby, więc na pierwszy rzut oka podatku nie powinno. Skarbówka ma jednak instrumenty, by takie działania kwestionować. Na wszelkie przesunięcia finansowe warto mieć potwierdzenie, umowę, pokwitowanie, przelew bankowy. Nigdy nie wiadomo, do czego się przyda.