Pytanie z dnia 12 marca 2018
W naszej wspólnocie ( 33 mieszkania) zepsóła się winda. Wezwano pracownika - konserwatora. Przyjechał. Windę uruchomił. Nie wszedł do maszynowni i nie dokonał żadnego wpisu. Po kilku godzinach ( w nocy ) doszło do pożaru w tej maszynowni. Straż ugasiła ogień. Powstały znaczne straty. Czy zawinił konserwator?
Julia Rybczyńska Radca prawny (Od 2016)
Kancelaria Prawna BeRIGHT
Leczkowa 25/4, 80-432 Gdańsk
Dzień dobry, to raczej nie jest kwestia prawna, musieliby Państwo ewentualnie wezwać jakiegoś specjalistę, innego konserwatora, może udałoby sie mu to ustalić. Rozumiem, że straż nie wskazała przyczyny pożaru?Pozdrawiam, Julia Rybczyńska radca prawny
Podziękowałeś prawnikowi
Łukasz Adam Kowalski Adwokat (Od 2014)
Kancelaria Adwokacka Łukasz Adam Kowalski
Waszyngtona 34/36 lok. 423, 81-342 Gdynia
Pytanie jest zdecydowanie pytaniem do biegłych, a nie do prawników. Trudno ocenić kto zawinił na podstawie opisu. To strażacy dokonali zapewne wstępnej oceny przyczyn.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.