W październiku podjęłam pracę, niestety pracodawca zwlekał z podpisaniem umowy (bylam zarejestrowana w UP zeby mogl zatrudnic mnie na staz). Po kilku miesiacach (w lutym) kiedy staz nie zostal przyznany, dostalam umowe o prace na 3 miesiace. Po dwoch tyg od podpisania umowy zaslablam, trafilam do szpitala- okazalo sie ze jestem w 4 tyg ciazy. Ze wzgledu na duze zagrozenie poronieniem, po kolejnych dwoch tyg dostalam zwolnienie od lekarza. Niestety zus nie wyplaca zasilku za l4 poniewaz wszczete zostalo postepowanie sprawdzajace czy nie byla to umowa fikcyjna, ze wzgledu na krotki okres zatrudnienia. Pracodawca nie przedstawil zadnych dowod na to, ze faktycznie wykonywalam prace mimo, ze napewno posiada faktury podpisywane przezemnie i monitoring w miejscu pracy na ktorym dokladnie widac, ze faktycznie pracowalam. Co moge zrobic w tej sutuacji? Czy moge zglosic to, ze pracowalam od pazdziernika na czarno? Czy z tego powodu ja tez poniose jakies konsekwencje?