Wady ukryte auta. Pokrycie kosztów naprawy.

Witam. Kupiliśmy z mężem w sierpniu tego roku samichod dostawczy, z myślą o założeniu działalności kurierskiej. Wizualnie samochod delikatnie poobijany, ale sprzedający twierdził,że to są jedyne mankamenty auta. Techniczne miało być wszystko w porządku. Samochód stal miesiąc czasu nie używany (załatwianie spraw z założeniem działalności, podpisanie umowy, delikatne poprawki w zawieszeniu, przerejestrowanie). Po tygodniu od rozpoczęcia działalności zaczęły dziać się dziwne rzeczy. A to płyn ze zbiorniczka uciekł, a to wybuchł..itd. mechanik stwierdził, że albo uszczelka pod głowicą albo głowica, a sprzedający najprawdopodobniej doskonale wiedział o usterce i wlal tylko jakis uszczelniacz, który puścił. Od dwóch tygodni samochod stoi w warsztacie, a my czekamy na wyrok ile przyjdzie nam znow zapłacić. Maz jezdzi wypożyczonym samochodem. Moje pytanie, co teraz możemy z tym zrobić? Nie chcemy odstępować od umowy, ponieważ ponieśliśmy koszty wymiany części zawieszenia, rejestracji i ubezpieczenia. Bardziej chodzi nam o to aby sprzedający zwrócił koszty naprawy + koszty wynajmu samochodu, ponieważ jest to dość pokazna juz suma. Co robić, od czego zacząć? Jakie są szanse na odzyskanie pieniędzy? Pozdrawiam