Wady ukryte kupionego auta.

Witam.
24.07.2020 kupiłem samochód alfa Romeo 2007r. 2.4jtdm. Według zapewnień sprzedawcy auto jak najbardziej sprawne i w dobrym stanie (używane do jazdy w trasy).
Pare dni po zakupie okazało się, że w samochodzie skończył się prąd przez to, że alternator był uszkodzony i nie ładował akumulatora.
Oddałem auto do mechanika i zregenerowałem alternator łączy koszt ponad tysiąc złotych.
Przy okazji tej naprawy dowiedziałem się od mechanika w jakim stanie tak naprawę jest kupiony samochód. Do wymiany jest:
-pompa wspomagania,
-chłodnica silnika,
-chłodnica klimatyzacji,
-trzeba zrobić geometrię kół ponieważ każde koło zużywa się inaczej(dodatkowo obecne opony są bardzo ścięte od wewnętrznej strony i trzeba je wymienić jak najszybciej) możliwe, że trzeba najpierw zdemontować tylne zawieszenie i wymienić w nim tuleje, żeby można było poprawnie ustawić geometrię
-auto ma wycieki oleju, płynu od wspomagania, oraz znaczący wyciek płynu chłodniczego.
-wyciek z lewej półosi,
-tuleje w tylnym zawieszeniu są zgrębiałe
- malowany był zderzak przedni i błotnik
- przez utratę zasilania zaświecił się błąd poduszki pasażera, okazało się że poduszka wcześniej była wyłączona w komputerze samochodu, dlatego nie był widoczny błąd.
Z dniem 29.08.2020 kończy się ważność przeglądu samochodu i z tego co się zorientowałem z takimi usterkami samochód nie przejdzie pozytywnie badania technicznego. Czy jeżeli otrzyma wynik negatywny przeglądu, to ułatwi sprawę żądania naprawy na koszt sprzedającego lub zerwania umowy, czy ewentualnie utrudni dochodzenie moich praw? Ponieważ będę zmuszony wtedy naprawić wszystkie wskazane na przeglądzie usterki w przeciągu 14dni, a to wiąże się z kwotą nawet ośmiu tysięcy złotych.