Wezwanie do zapłaty.

W 2018 roku zapisałam się do szkoły Centrum Edukacyjne.................... jednak po paru tygodniach dostałam informacje, że mój kierunek nie rusza ponieważ nie ma na tyle chętnych.
Pani w sekretariacie zaproponowała inne kierunki a kiedy odmówiłam zaoferowała zapisanie się na darmowy kierunek i podpisywanie się raz w miesiącu w dzienniku w zamian za otrzymanie legitymacji uczniowskiej.Nie byłam uczennica tej szkoły, nie musiałam uczęszczać na zajęcia ani egzaminy moim zadaniem było jedynie przyjść raz w miesiącu i podpisać się w dzienniku.
Podpisałyśmy umowę, była ona taka sama jak inne normalne umowy ludzi uczęszczających to tej szkoły, jedyną różnicą było te,że dostałam dodatkowy aneks do umowy że jestem wyłączona z wszelkich płatności z wyłączeniem frekwencji.W marcu legitymacja się skończyła, w sekretariacie dowiedziałam się , że wszystko jest dobrze, że teraz już nie mogą mi tego przedłużyć ewentualnie mogę zapisać się na jakiś kierunek i uczyć się tam. Ja odmówiłam i na tym wszystko się skończyło. Byłam w Centrum Edukacyjnym Nova jeszcze raz miesiąc później bo sekretarka nie oddała mi świadectwa, oddała mi go i na tym skończyła się moja przygoda z Novą, a tak przynajmniej myślałam.
Grudzień 2020 rok nagle dostaje list a raczej rachunek…. mam do zapłacenia za brak frekwencji w grudniu 2018 i listopadzie 2018 dodatkowo opłatę za sesje egzaminacyjną i z racji tego,że nie zdałam na drugi semestr ( co było niemożliwe bo nie byłam tam uczniem) miałam do zapłacenia 400 zł wpisowego. Z dopiskiem na dole, że mam 3 dni na zapłacenie długu.
Przez te 2 lata szkoła nie podjęła się kontaktu ze mną ani telefonicznie ani mailowo ani tez listownie, nie upominała się wcześniej o pieniądze.
Pisałam maile do szkoły w sprawie tego długu chciałam to wyjaśnić jednak nie dostałam od nich nic. Brak kontaktu ze szkołą.
Nie dostałam od nich odpowiedzi dlaczego mam płacić, czy mają na to dowody.
W lutym przyszedł mi list już z sądu, wezwanie do zapłaty. Tutaj Centrum Edukacyjne ..........zamieściło już dowody na to co i dlaczego mam płacić. Jednak w tych wszystkich dowodach pominęli jeden bardzo ważny dokument a mianowicie ten aneks do umowy w którym napisane jest, że jestem wyłączona z wszelkich płatności- dlatego też nie powinnam płacić za sesje egzaminacyjną i wpisowe. Aneks został pominięty, nie został dodany do dowodów w sprawie.
Całkowicie do zapłaty mam 776,87 zł ;
129,08 zł frekwencja za listopad
129,08 zł frekwencja za grudzień
100 zł sesja egzaminacyjna
400 zł wpisowe
16,94 zł nota odsetkowa
100 zł opłata manipulacyjna
Zgadzam się na zapłatę za frekwencje, ponieważ jest to uwzględnione w aneksie i umowie że moja frekwencja musi być 50% a w zamieszczonych dowodach widać dokładnie że w tych miesiącach moja frekwencja była niższa. Jednak uważam,że z wpisowego i opłaty za sesje egzaminacyjną powinnam zostać zwolniona. W załącznikach wysyłam wszystkie istotne dokumenty.

Chciałabym zapytać się co ja mogę zrobić w takiej sytuacji? Czy mam jakiekolwiek szanse na wygranie sprawy z Centrum Edukacyjnym ..........? Czy lepiej zapłacić bo wszystkie koszta sądowe i za prawnika będą większe niż mój dług ?