Wezwanie z sądu w sprawie rodzinnej.

Ta sprawa była dawno zgłaszana i nie sądziłam że będzie rozprawa. Chodzi o to że z byłym partnerem mamy dziecko i się z nim roztalam. On się chyba na początku z tym nie godził i mnie wyzywał od różnych.. Do tego publikował cytując matka mego syna to kurwa. Mam dowody na to tak samo oskarazal mnie o to że biorę narkotyki a to nie jest prawda. Wykańczał mnie psychicznie. Pozwoliłam mu wziąść dziecko do siebie podpisał mi kartkę i nie chciał mi go potem oddać ale przestraszył się policji i oddał dlatego mówiłam mu ze może odwiedzać dziecko tylko w mojej obecności ale on nie chciał, i ciagle mnie wyzywał. Płakałam po nocach nie wiedziałam jak sobie z tym poradzić dlatego poszłam na policję i to zgłosiłam w 2020roku. Mój były partner przestał potem się odzywać na dłuższy czas i sytuacja się uspokoiła. Ani nie pisał w sprawie syna ani w żadnej sprawie. W grudniu 2021roku napisał ponownie pytając się o dziecko. Wyzywał mnie trochę że toksyczna jestem i że zabroniłam mu kontkatu itp. Ale ja mu tylko odpisywałam jak się pytał o dziecko i na nic więcej. Więc nwm czy ta sprawa nie jest przedawniona. Bo teraz dostałam dopiero wezwanie ze sądu z sygnatury akt IX W 840/21