windykacja,wezwanie do zapłaty

Szanowna Pani, niestety często zdarza się, że wierzyciele sprzedają przedawnione długi firmom windykacyjnym. Takie firmy kierują sprawę do sądu, wskazując jako adres pozwanego miejsce, w którym dawno już nie zamieszkuje. Efekt jest taki, cała korespondencja sądowa nie jest kierowana do dłużnika i nie wie on nawet, że toczy się przeciwko niemu jakiekolwiek postępowanie i nie ma możliwości bronić swojego stanowiska - o całej sprawie dowiaduje się dopiero po kilku latach, czasem nawet od komornika. Rozwiązaniem jest złożenie do sądu wniosku o ponowne doręczenie nakazu zapłaty i całej korespondencji na Pani aktualny adres i obrona swoich praw w postępowaniu sądowym na normalnych zasadach. W mojej praktyce wielokrotnie spotykałem się z podobną sytuacją i bardzo często udawało się obalić nakaz zapłaty i doprowadzić do oddalenia powództwa, dzięki czemu klient nie musiał spłacać przedawnionego zadłużenia. Nie jest Pani zatem na straconej pozycji. Jeśli jest Pani zainteresowana, zapraszam do kontaktu i spotkania, na którym moglibyśmy omówić szczegóły sprawy i dalsze możliwości działania. Z poważaniem, Janusz Ryszka radca prawny