Dzień dobry, co do tego, czy ma się Pan czego obawiać- nie sposób odpowiedzieć na podstawie tak lakonicznego opisu. Mimo, że człowiek był pijany, to chyba nie spadł z nieba... Istotne jest więc dokładnie w jakich okolicznościach doszło do zdarzenia. Jeśli zaś chodzi o to, jak długo ma Pan czekać "aż cokolwiek w sprawie się ruszy", również nie sposób odpowiedzieć. Kim Pan jest w tej sprawie ? Czy był przesłuchiwany ? W jakim charakterze ? Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz

Szanowny Panie. Na pierwszym etapie postępowania wszystkie czynności są tajne i w zasadzie nie ma dostępu do akt. W takiej sprawie na pewno zostanie Pan przesłuchany. Proponował bym rozważenie wysłania pisma do Prokuratury z prośbą o informację o stanie postępowania. Być może uzyska Pan jakieś informacje, Przy całej sprawie należy rozważyć czy wpadnięcie pieszego pod Pana samochód było wyłącznie jego winą czy też do wypadku doszło by niezależnie od stanu upojenia pieszego - w tym ostatnim przypadku mogły by zostać Panu postawione zarzuty. Powyższe wymaga przeprowadzenia minimum rozmowy na temat szczegółów zdarzenia (a ja osobiście polecałbym zrobić przynajmniej w ograniczonym zakresie własną rekonstrukcję zdarzenia) tak aby składając zeznania wskazał Pan na wszystkie istotne szczegóły. Co do czasu oczekiwania to niestety nie sposób tego przewidzieć.