Pytanie z dnia 26 sierpnia 2017
Witam. 20 maja tego roku straciłam prawo jazd za jazdę pod wpływem. Miałam w wydychanym 0,13 promila. Zgodnie z procedurą złożyłam zeznania po tygodniu na komendzie, ale do tej pory nic się nie dzieje. Nie przyszło żadne pismo z sądu a minęło od zdarzenia już ponad 3 miesiące. Chciałabym prosić sąd o nadzwyczajne odstąpienie od wymierzenia kary w związku z tym, że nie byłam świadoma tego, że jestem "pijana" (do tego stopnia, że jadąc w tamtą stronę widziałam, że stoją a mimo to podłożyłam im się pod alkomat z powrotem, bo robili rękaw, a miałam do dyspozycji drogę alternatywną - wiem głupota), że przejechałam łącznie 1500 m (w tę i z powrotem), nie stworzyłam zagrożenia, ruch był prawie żaden (była to 1:30 w nocy na drodze, która jest dwucyfrowa, ale można biegać o tej porze po niej zygzakiem praktycznie bez żadnego ryzyka). Jak mam o cokolwiek prosić sąd, skoro nie mam nawet sygnatury sprawy (na komisariacie nie zgodziłam się na odebranie prawka na 6 miesięcy)?
Daniel Anweiler Adwokat (Od 2012)
Kancelaria Adwokacka Daniel Anweiler Adwokat
Młyńska 23, 40-098 Katowice
Dzień Dobry Pani, Dostanie Pani pismo z sądu. Prawdopodobnie w związku z okresem wakacyjnym sprawa leżała i czekała na półce.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.