Pytanie z dnia 06 października 2016

Witam,
27 kwietnia 2010 roku mój były mąż miał wyrok Sądu Okręgowego , w spawie o ochronę dóbr osobistych w którym został zobowiązany między innymi do przeproszenia mnie poprzez umieszczenie w gablocie mojego miejsca pracy przeprosin konkretnej treści. W jednym punktów Sąd zakazał dalszych naruszeń mojej czci poprzez zakaz kierowania pod moim adresem obelg i poprzez zakaz rozpowszechniania o mnie nieprawdziwych informacji.

Różnie to bywało, ale tydzień temu były mąż przysłał do mojego miejsca pracy list polecony adresowany na pracodawcę. List więc został otwarty i nadano mu numer dziennika jak być w przypadku poczty służbowej powinno. Tyle , że to był prywatny list do mnie od mojego byłego męża , w którym domaga się przesłania kwoty pieniężnej sama nie rozumiem za co , ale najgorsze, że mnie i naszego syna nazywa w tym liście złodziejami.

Jakie kroki mogę podjąć w tej sprawie. Czy mogę zwrócić się do dzielnicowego o pomoc ?
Nie mam siły ani środków na zakładanie sprawy sądowej.
Czy zalecenie Sądu w wyroku ma jakiś termin ?

Dzień dobry. Opisana przez Panią sytuacja może, choć nie musi nosić znamiona przestępstwa zniesławienia. Sposób działania, a więc zaadresowanie koperty na Pani pracodawcę może wskazywać na to, iż celem jego działania było właśnie to, aby treść listu dotarła do Pani przełożonego lub innych pracowników. Niestety, czyn zabroniony, którego znamiona mogło wypełnić zachowanie Pani byłego męża (art. 212 kodeksu karnego - Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności) ścigany jest z oskarżenia prywatnego. Oznacza to, że organy ścigania co do zasady nie podejmą działań mających na celu ustalenie winy i ewentualne ukaranie sprawcy. Aby sprawiedliwości stało się zadość należałoby wystąpić w prywatnym aktem oskarżenia. Jednakże, zgodnie z art. 60 § 1 k.p.k. w sprawach o przestępstwa ścigane z oskarżenia prywatnego prokurator wszczyna postępowanie albo wstępuje do postępowania już wszczętego, jeżeli wymaga tego interes społeczny. Hipotetycznie istnieje zatem możliwość, aby prokurator czy policja prowadziła taką sprawę z urzędu, jednakże w praktycy sytuacja taka nie jest częsta. Niemniej złożenie zawiadomienia nic nie kosztuje, dokładny opis sprawy, skala Państwa pokrzywdzenia w związku z tym zdarzeniem, a co więcej, pewna uporczywość i złośliwość w działaniu sprawcy może przesądzać o tym, że w ocenie organów ścigania dochodzi do pojawienia się tego interesu społecznego o którym mówi przepis. Oczywiście zawsze istnieje możliwość ponownego wystąpienia na drogę cywilną w ramach nowych naruszeń Państwa dóbr osobistych, których dopuścił się były mąż. Pozdrawiam adw. Mariusz Skwarek

Odpowiedź nr 1 z dnia 6 października 2016 18:28 Obejrzało: 203 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.