Pytanie z dnia 10 maja 2017
Witam. 6 lat temu spowodowałam wypadek ze skutkiem śmiertelnym wówczas dostałam wyrok i grzywnę a rodzina poszkodowanej nie przyjęła odszkodowania po uprawomocnieniu się mojego wyroku zaczęli jednak starać się o odszkodowanie z warty . Sprawa polega na tym ze jestem regularnie ciągana po sadach jako świadek tym samym zmuszają mnie do przezywania wszystkiego od początku. Napisałam list z prośba do sądu o nie wzywanie mnie już na tego typu rozprawy teraz potrzebuje żeby ktoś ten list sprawdził i ewentualnie naniósł poprawki gdyż nie wiem czy w tresci zawartej w liście niczym nie przesadziłam. Proszę o pomoc. Pozdrawiam Agnieszka.
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, czy Pani na pewno w tej sprawie występuje jako świadek czy też pozwana ? Na jakim etapie jest to postępowanie ? Czy w sprawie karnej rodzina poszkodowanej nie przyjęła odszkodowania czy też nie złożyła wniosku na naprawienie szkody ? Pozdrawiam, Adwokat Bernadetta Parusińska-Ulewicz
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.