Witam,
Bardzo proszę o poradę prawną.
W kwietniu 2017 zleciłam wykonanie hydroizolacji tarasu. Firma źle wykonala usługe i woda zalewa pomieszczenia mieszkalne. Poniewaz firma skonczyla taras i oczekiwala uregulowania reszty pieniędzy bezzwłocznie zapłaciliśmy niewiedząc, ze taras jest nieszczelny.

Nie podpisalismy z firmą zadnej umowy, ponieważ byla to firma ,,z polecenia". Po pierwszym deszczu okazało się, ze woda zalewa pomieszczenia mieszkalne. Jest to dom w zabudowie bliźniaczej więc i u mnie i u siostry wystąpił ten sam problem. Poinformowalismy firmę o problemie kilkukrotnie. Panowie przyszli naprawić usterkę, ale okazało się, że nic to nie dało. Nakleili kilka łatek, które nie zmieniły kompletnie nic. Stwierdzili, ze problemem jest blacha i zamówili nową (na nasz koszt). Po kilku razach kiedy nasze rozmowy nic nie dawały wręczyłam im reklamację pisemną i wyznaczylam termin 3 miesiące. Podpisali ją, ale usterka nie zostala usunięta. Całą rozmowe nagrywałam informując ich o tym. Przyjechali, znów nakleili łatkę z papy i odjechali. Przedwczoraj wyslalam im kolejny list z reklamacją i terminem tym razem 14 dni. Na ścianach wychodzi pleśń, dom niszczeje a Panowie przyjeżdzaja na 10 minut, naklejają łatkę i mówią, żeby czekać az spadnie deszcz i sprawdzić czy taras nadal przecieka. Mielismy zaplanowane dalsze prace remontowe, ale w tej sytuacji musielismy wszystko przesunąć. ,,Fachowcy" byli już 10 razy i ciągle jest to samo. Sprawa ciągnie się od roku Taras jest wykonany tragicznie co na prawdę widać na pierwszy rzut oka. Rynny są źle zamontowane i wszystko spływa na okno i do środka domu. Oni sami decydowali o materiałach i o wszystkim czego potrzebują. Zdjęcia tarasu:

Bardzo proszę o informację co powinnam zrobić?

Z poważaniem,
Joanna