Pytanie z dnia 14 października 2015
Witam bardzo serdecznie. Nie wiedziałem do jakiego tematu pisać, więc piszę tutaj. Pracuje jako sprzedawca w sklepie z biżuterią i miałem do czynienia z taką sytuacją. Pani przymierzała kolczyki z kryształami Swarovski, później oglądała je w rękach przez jakiś czas i w pewnym momencie puściła je z rąk (była dużo miejsca, nikt jej nie pchnął). Po prostu trzymała je w rękach i puściła poprzez co stłukł się kryształ (odrazu mówię nie jest to duża sieciówka - tylko IDG, jest dwa małych sklepika, pracuje jeden sprzedawca, wszystkie warunki bezpieczeństwa są spełnione - stolik do przymierzenia towarów, obok lustra, specjalna podstawka do biżuterii, jest dużo miejsca i nie ma możliwości zaczepienia się o coś żeby coś spadło itd, tym bardziej że wszystkie szafki są zamknięte a kolczyk trzymała w rękach). To wyszło tylko z powodu dziurawych rąk.
Czy w takiej sytuacji miałem prawo żądać pieniędzy za uszkodzony towar? Cena kolczyków 260 PLN
Artur Stachurski Radca prawny (Od 2014)
LT LAW Ciupka, Stachurski sp.k.
Gwiaździsta 71/10, 01-651 Warszawa
Tak, mogła Pani żądać zapłaty za towar zniszczony z winy klienta.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.