Pytanie z dnia 20 maja 2023
Witam. Będąc w związku partnerskim, wziąłem psa z adopcji. Po rozstaniu z partnerką ona go zabrała ale doszliśmy do porozumienia i ustaliliśmy, se minimum raz w miesiącu pies jest u mnie na tydzien-dwa. Taka sytuacja trwała 1,5 roku. Gdy ostatnio kontaktowałem w określonym terminie jak dokładniej mam przyjechać, nie było żadnego odzewu po przyjechaniu na miejsce były już tylko groźby policja bez słowa wyjaśnienia.
W książęce zdrowia psa widnieje jako pierwszy właściciel ona jako drugi
Jakie mam pole manewru jeżeli chodzi o odzyskanie psa.
Psa brałem z koleżanką z pracy ona do siebie do domu i ja do siebie
Uzgodnienie co do wspólnej opieki mam w smsach
Dzień dobry, jak dla mnie sprawa jest prosta - nie byliście Państwo małżeństwem, a psa Pan wziął z adopcji, Pan widnieje na dokumentach (książeczce zdrowia, więc zakładam że na umowie adopcyjnej też tak jest), więc pies należy do Pana. W prawie polskim zwierzę traktowane jest jeszcze (niestety) jak rzecz, która do kogoś należy. Można do byłej partnerki wystosować wezwanie do wydania psa, może to ją zmobilizuje to zwrotu zwierzęcia. Jeśli nie to można zastanowić się nad powództwem o wydanie psa (powództwo o charakterze windykacyjnym). Adw. Elżbieta Walczak
Podziękowałeś prawnikowi
Agnieszka Kwapień Adwokat (Od 2010)
Kancelaria Adwokacka Adwokat Agnieszka Kwapień
Tadeusza Kościuszki 56/2, 40-047 Katowice
Dzień dobry Panu, Jeżeli nie udało się porozumieć z koleżanką w sprawie zasady opieki nad wspólnym psem, to warto skorzystać z mediacji. Jeżeli nie uda się wypracować zasad opieki w mediacji, to możliwe jest skierowanie sprawy do Sądu. Z pozdrowieniami, adwokat Agnieszka Kwapień, tel.: +48 728 382 525
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.