Pytanie z dnia 20 czerwca 2018
Witam. Chcę rozwiązać umowę o najem mieszkania na czas określony, którą podpisałam razem z koleżanką. W ostatnim czasie zaczęła mi uprzykrzać życie do tego stopnia, że nie jestem w stanie z nią mieszkać. Właścicielka poinformowała mnie, że jeżeli ja się wyprowadzę to mam znaleźć kogoś na swoje miejsce. Niestety będzie to ciężkie, ponieważ jest to pokój przechodni w wysokim standardzie i cena jest bardzo wysoka. Jeżeli nie znajdę nikogo na swoje miejsce a koleżanka nie zgodzi się na przepisanie mieszkania całego nowym wynajmującym (czyli ona też musiałaby się wyprowadzić) to miałabym płacić czynsz do końca trwania umowy, mimo, że ona w mieszkaniu nadal mieszkałaby sama. Czy nie ma już żadnego wyjścia z tej sytuacji? Dodam, że kontakt ze współlokatorką jest bardzo utrudniony, stwierdziła, że ona się z mieszkania nie ruszy.
Artur Stachurski Radca prawny (Od 2014)
LT LAW Ciupka, Stachurski sp.k.
Gwiaździsta 71/10, 01-651 Warszawa
Nie wiem na czym polega problem. Ja bym opisał sytuację właścicielce i zażądał umożliwienia korzystania z lokalu we właściwy sposób, czyli bez naruszania porządku domowego przez drugą współlokatorkę, pod rygorem wypowiedzenia umowy najmu. Ale to problematyczne, bo koleżanka może twierdzić, że to Pani narusza porządek domowy.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.