Dzień dobry, szczerze powiedziawszy nie zabezpieczy się Pani, gdyby coś nie wyszło. Jedyna szansa to aby pozostała Pani jedynym właścicielem nieruchomości gruntowej, a wtedy mąż w razie rozwodu będzie mógł dochodzić tylko zwrotu nakładów. Nie można Pani napisać, że zabezpieczeniem będzie umowa darowizny, bo w razie "w" będzie ją Pani mogła odwołać. Byłoby to możliwe tylko w przypadku rażącej niewdzięczności męża i tylko w terminie roku od dowiedzenia się o tej rażącej niewdzięczności. Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz

Dzień dobry Moja rada na podstawie wieloletniego doświadczenia najlepiej nic nie robić, niech zostanie tak jak jest. Pozdrawiam M.Petecka