Witam, chcialam sie dowiedziec czy w mojej sytuacji moglabym zaskarzyc prokuratora ze wzgledu na jego zachowanie. W dniu dzisiejszym zadzwonilam do sekretariatu prokuratury rejonowej, by dowiedzieć się kiedy oskarzony opusci areszt tymczasowy- pani z sekretariatu podała mi numer do prokuratora ktory zajmuje sie tą sprawą. akt oskarzenia zostal wyslany do sadu 2 tygodnie temu. dodzwonilam sie do Pani prokurator, ktora byla wulgarna, mowila ze przeszkadzam jej w pracy, ze nie bedzie mi udzielac zadnej informacji i jakim prawem ja do niej w ogole dzwonie. byla niemila, nieuprzejma i totalnie niepomocna. jestem w sprawie jako pokrzywdzona
wczesniej zaistniala rowniez taka sytuacja: zlozylam do prokuratury wniosek o skierowanie sprawy do mediacji- podejrzany przebywal w areszcie sledczym. pani prokurator nie zgodzila sie na mediacje uzasadniajac jako negatywna przeslanke pobyt podejrzanego w areszcie. wiem z akt sprawy,ze podejrzany tez skladal wniosek o mediacje i rowniez odpowiedz byla taka sama.