Witam, chciałam uzyskać informację na temat możliwości jakie mam w sytuacji opisanej poniżej. Jestem mężatką od września 2012 roku, mamy 2 dzieci. Posiadamy kredyt hipoteczny, kredyt gotówkowy i samochód. W kredycie hipotecznym ja jestem głównym kredytobiorcą, mąż współspadkobiercą. Kredyt zaciągnięty na 255 tysięcy na 30 lat, z czego zostało do spłaty 240 tysięcy złotych. Z mężem nie układa nam się i rozważam rozwód ale boję się bo nie umiem sobie wyobrazić całego przebiegu, konsekwencji i podziału. Mąż mnie zdradził z końcem 2013 roku będąc sam w domu z dziećmi, popijał alkohol i zamówił prostytutkę - mam nagranie audio. Jakoś wybaczyłam ten incydent dla "dobra rodziny" ale postawiłam warunek, by iść na mediację. Kilka miesięcy uczęszczaliśmy ale podziękowano nam bo nie przynosiły żadnego skutku. I tak dalej tkwiłam w tym związku, mąż dość istotnie popija - przy wolnym dniu ok 6-10 piw jest wulgarny, miałam już zniszczonych kilka rzeczy przez to, wmawia mi zdradę , krzyczy na dzieci itd. Zupełnie nie możemy się dogadać. Nie widzę dla nas wspólnej przyszłości. Nie współżyjemy ze sobą od lutego bieżącego roku. Mam juz wstręt do jego osoby. Nie umiem zapomnieć krzywd jakie mi wyrządził, ponadto strasznie mi dokucza psychicznie. Czuję się wykończona.
Dziećmi w 98% ja się opiekuję, chyba że coś nakażę to zrobi przy nich.
Dużo wydaje na swoje używki piwo, papierosy, słodkie napoje - bo jemu się to należy! Ja mimo iż więcej zarabiam to mnie nie stać na nic, brakuje pieniędzy z końcem miesiąca. Mąż zarabia 2 200,00 zł. Proszę o Państwa opinię i jakiś szablon tego jakby dalej miało wyglądać moje postępowanie w kierunku tego by dostać rozwód. Jak to finansowo wygląda i prawnie. Z góry dziękuję za każdą wskazówkę , uwagę - zależy mi by zmienić swoje życie bo wegetuję tu zastraszona i co raz bardziej zamknięta a świat. Mam niespełna 31 lat.
Z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie