Dzień dobry. Niestety nie znając szczegółów dotyczących toczącego się postępowania (w szczególności akt sądowych) trudno doradzić coś konkretnego. Wydaje się, że jedyną możliwością przyspieszenia sprawy byłoby podjęcie rozmów z drugą stroną. Najlepiej z udziałem bezstronnego mediatora. Natomiast jeśli chodzi o koszta, jakie spadkobierczyni poniosła na utrzymanie domu, to ma prawo dochodzić od pozostałych spadkobierców zwrotu tych kosztów, w części odpowiadającej przypadającej im części spadku. Przysługuje jej powództwo o zwrot tych kosztów. Jeśli chodzi o kwestie niszczenia części domu. Jeśli "druga strona" nie zamieszkuje przedmiotowego domu to wydaje się, że rozwiązaniem może być ustanowienie Cioci wyłącznym zarządcą nieruchomości. Istnieje możliwość sądowego ustanowienia zarządu nad nieruchomością, jeżeli można udowodnić, że większość współwłaścicieli narusza zasady prawidłowego zarządu. W tym celu można złożyć do sądu odpowiedni wniosek. Podjęcie powyższych działań (roszczenie o zwrot kosztów i wniosek o ustanowienie zarządcy) może również działać na druga stronę mobilizująco i zwiększyć ich wolę dogadania się. Jeśli potrzebne są dodatkowe wyjaśnienia, zachęcam do kontaktu. Kancelaria Radcy Prawnego Paweł Spychalski, www.prawnik.indywidualnych.pl, prawnik@indywidualnych.pl

Dzień dobry, 1.dogadać się 2. samemu przejąc dom i spłacic drugą stronę i tym samym uniknąc licytacji komorniczej-bo jak rozumiem o to Panstwu chodzi wzmiankując o syndyku.