Witam, czy ze względu na brak finansow ze względu na pandemię i stratę pracy, oraz wsparcia od rodziny można anulować kontakt na czas określony? Mamy sytuację gdzie mój chłopak nie Polak wynajął mieszkanie na rok aczkolwiek jego tata który zachował na koronawirusa i ze względu na wiek 60 został zwolniony i również ja przez lockdown straciłam pracę, nie mamy środków na opłaty wynajmu, poinformowaliśmy o tym 28.10 właściciela, który powiedział że się nad tym zastanowi i oddzwoni, aczkolwiek brak odzewu z jego strony. Po czym spotkaliśmy go 4.11 i powiedział że możemy zrobić miesiąc wypowiedzenia. Czyli do grudnia ale mówiliśmy że nie mamy jak opłacić i że mówiliśmy o tym wcześnie bo wiemy że mamy problemy finansowe teraz i mieliśmy zostać do końca listopada nie grudnia bo poinformowalismy miesiąc wcześniej. W kontrakcie nie ma nic o wypowiedzeniu, za to jest że wynajmujący może zerwać z nami umowę gdy nie będzie opłacony pełny miesiac. My na to środków nie mamy, chłopak musi wrócić do swojego kraju że względu na pieniądze gdyż jego rodzina od 4 lat go wspierała gdyż studiuje tutaj. Co możemy w tym wypadku zrobić? Sytuacja przez pandemię nie jest nasza wina, jakie będą konsekwencje i jak ich uniknąć?