Witam. Dwa lata temu kupiłem działkę za kwotę 50 tys zł, wybudowałem na niej dom jednorodzinny o wartości 400 tys zł. Całkowita kwota na grunt i budynek pochodziła z majątku mojego ojca, którą niestety otrzymałem gotówką w prezencie, a nie na rachunek bankowy. Mój problem polega na tym, iż jestem osobą młodą i nie jestem w stanie uprawdopodobnić przed Urzędem Skarbowym tego, iż to ja jako właściciel a zarazem inwestor, z "własnej kieszeni wyjąłem 450 tys zł". Z tego co wyczytałem w internecie, darowizna niezgłoszona to 20 % kwoty (podatek dla US: 90 tys zł!!!). Dom budowałem z myślą sprzedaży. Mam Klienta z którym chciałbym sfinalizować transakcję. Dom nie jest jeszcze "odebrany" i nie ma pozwolenia na użytkowanie, więc teoretycznie nie wiadomo na jakim etapie jest inwestycja i ile pochłonęła pieniążków. Jaka jest najlepsza strategia wyjścia z tej sytuacji, nie ponosząc żadnych kosztów, a zarazem nie uszczuplając za mocno ceny na akcie notarialnym, żeby nie było weryfikacji wartości nieruchomości, na którą urząd ma 5 lat? Po sprzedaży domu, z kolei muszę w przeciągu 2 lat, przeznaczyć te owe 450 tys zł na inną nieruchomość przeznaczoną na cele mieszkaniowe. Pomocy! Niestety, ale znowu sprawdza się powiedzenie "mądry Polak po szkodzie". Proszę o profesjonalną i rzetelną poradę. Z góry dziękuje. Pozdrawiam. Marcin