Pytanie z dnia 22 grudnia 2017
Witam. Jakiś miesiąc temu zakupiłem samochód - było to Audi A4 B5 99' z silnikiem 2,5 V6 diesla. Tak, wiem - silniki bardzo nieudane, lecz byłem tego świadom. Nie zdecydowałbym się na jego zakup gdyby nie oferta sprzedaży właśnie tego konkretnego modelu w kwocie 3450 (ostatecznie). Jednak nie tylko cena skusiła mnie do zakupu lecz informacja od sprzedającego, iż wałki (które się właśnie w tym modelu wycierają a ich koszt to jakieś 3 tyś) oraz rozrząd, który też do najtańszych nie należy były robione ok rok temu (dokładnie 8 tyś km temu - jak informował sprzedawca). Stwierdziłem - czemu by tego nie kupić i tak właśnie doszło do zakupu. Niestety po miesiącu ( nie całym ) jazdy spotkała mnie nie miła przygoda z którą nie wiem co zrobić. Samochód podczas jazdy zgasł, po doturlaniu się na pobocze zobaczyłem dym spod maski - samochód zaczął się palić. Na szczęście pożar nie pochłonął całego auta -szybko go ugasiłem. Co okazało się przyczyną pożaru? Pęknięty pasek rozrządu - czego skutkiem było zatarcie się pompy wody - ogólnie rzecz biorąc silnik do śmieci (połamane zawory). Podczas rozbierania silnika przez mechanika (była nadzieja, iż jednak da rade go uratować) okazało się, że poza wymianą samego paska rozrządu nic tam nie było dotykane palcem - wraz z wałkami. Koszt naprawy - kosztorys mechanika - to około 5 tysięcy złotych. Sprzedający nie poczuwa się do odpowiedzialności za sprzedanie szrotu - zatajenie prawdy o stanie technicznym auta oraz odpowiedzialności za realne zagrożenie mojego życia podczas pożaru auta. Moje pytanie brzmi - jak to rozwiązać? Co mi w tym przypadku przysługuje i co zrobić, aby w tym przypadku wyjść na swoje? Za auto zapłaciłem 3450 + zdążyłem wykonać napraw eksploatacyjnych (hamulce, filtry, oleje,l) na kwote ok 1500 zł + opłacone OC na pół roku (550 zł) które aktualnie się marnuje, ponieważ samochód to szrot. Czy w przypadku sądzenia się, sąd zarządzi, iż koszty naprawy pokrywa sprzedający który zataił wady? Czy raczej nie mam na co liczyć? Prosiłbym o info jak to wszystko krok po kroku rozegrać i czego się spodziewać...
Dodam, że posiadam screeny z sms-ów, gdzie sprzedający pisze o wymienionym rozrządzie oraz 2 śwoadków które mogą poświadczyć, iż takie informacje były mi przekazywane.
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, w takiej sytuacji powinien Pan złożyć oświadczenie o odstąpieniu od umowy oraz zażądać zwrotu uiszczonej ceny i kosztów. Oczywiście pismo powinno być szczegółowo umotywowane. W razie dalszych pytań lub wątpliwości, uprzejmie proszę o kontakt. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska-Ulewicz ulewicz.kancelaria@onet.eu
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.