Witam, jest taka sytuacja w latach 70 matka przepisała Markowi-dziecku pole ale zaznaczyła słownie ze jesli nie będzie z Nią mieszkał i sie nią opiekował to ma podzielić ziemię między rodzeństwo.W domu został drugi z synów Jan, i od samego początku jest płatnikiem oraz użytkownikiem całej ziemi.Marek wyprowadził się i mieszkał we wsi obok.Jan jest kawalerem i około 1998 roku wydzierżawił notarialnie ziemię od Marka żeby ten mógł mieć emeryturę,.od 2 lat Jan pobiera emeryturę rolniczą.Marek w tym czasie umiera.Żona Marka przejęła ziemię i nie chce się podzielić z rodzeństwem męża,wręcz przeprowadziła postępowanie spadkowe i przepisała całość ziemie na córkę.Zerwała kontakty wszelkie z rodziną męża.Moje pytanie:czy można w jakiś sposób sądownie zmusić do podziału tej ziemi i oddania po części rodzeństwu czy spłacić?mam nadzieję, że w miarę jasno to przedstawiłam.dziękuję z góry za odpowiedź