Witam
Jestem emerytem. W maju 2022 roku podjąłem pracę na umowę o pracę cały etat z najniższa krajowa plus premia i na rękę miało być ,2600 złotych. Przed podjęciem pracy otrzymałem stos dokumentów. Pracodawca zażądał ode mnie PIT2, który podpisałem, a że nie było żadnego tak zwanego okna do zaznaczenia nic nie zaznaczyłem. Nie wypełniałem żadnego wniosku, ani oświadczenia informującego że jestem emerytem. Bezpośredni pracodawca wiedział o tym, ale jak twierdzi ma księgową, która ja i pracowników rozlicza. Nad nią jest główny pracodawca, który najwięcej skorzystał.
Do sedna
Od maja 2022 r. Co miesiąc otrzymuje kwotę najniższa krajowa plus premia w kwocie 2600 zł.
Po koniec marca nr. Dałem do rozliczenia się z urzędem skarbowym.
Wtedy dowiedziałem się, że nie była odprowadzana zaliczka na podatek dochodowy przez pracodawce. Należność dla US jest kwota łączna 2600 zł. 1445 zł dopłaty , a reszta poszła z mojego odliczenia pity. Nadmieniam , że od pierwszej wypłaty prosiłem o wydruk miesieczny co i jak jest naliczane i co odprowadzane, dopiero za marzec 2023 rok taki dokument otrzymałem. Naprawdę nie wiem o co tam chodzi lelum polelum.

Po rozmowie z pracodawcą, która po rozmowie z księgową poinformowali mnie że złożyłem PIT2 do pracodawcy o pomniejszenie o zaliczkę na podatek dochodowy, który następnie jest mi wypłacany.
Na moje pytanie to jeżeli mam 2600 zł plus podatek to winienem otrzymać 2900 z groszem.
Zrobili to w ten sposób, że do kwoty 2275 zł. Dołożyli mi moją zaliczkę na podatek tak żeby wyszło 2600 zł nie dając kwitków miesięcznych tak żebym nic nie wiedział i nie zainterweniował.
Na umowę o pracę mam najniższa krajowa a faktyczną wypłata bez zaliczki na podatek wyniosła 2275 zł, czyli nie najniższa krajowa bo 325 zł miesięczna jest do US.
Stwierdzili, że to jest moja wina że składając PIT2 winienem zaznaczyć odpowiednie punkty i wtedy by księgową wiedziała że emeryt i żadnej kwoty by mi nie pomniejszał.
Moim zdaniem wprowadzili mnie w błąd PIT2 . Pomniejszymi wypłatę o 325 zł. Miesięcznie . Łączna kwota 2600 zł.
Była umowa ustna między szefowa a mną , że od najniższej krajowej dostaje do kwoty 2600 zł.
Ja myślałem że cały czas tak jest, a tu masz niespodzianka . Trzeba oddać US 2600 zł.
Proszę o pomoc poradę jak mogę pokierować. Dalej sprawę w celu odzyskania tejże kwoty.
Moja szefowa powiedziała mi że jej szef główny mi tej kwoty nigdy nie zapłaci.
Moim zdaniem okradł mnie.
Dziękuję za pomoc.