Pytanie z dnia 24 sierpnia 2015
witam, jestem mama 14 letniej corki, ona jest jak kazda nastolatka w tym wieku buntowniczką , ale bardzo wrazliwym dzieckiem, problem polega na tym , ze ojciec bardzo nie chce placic alimentow od rozwodu w 2010 roku nigdy nie robil tego regularnie, mieszka wraz ze swoją partnerka i jej corką w miejscu bardzo atrakcyjnym tj blisko rzeka lasy wiec corka od jakiegos czasu bardo lubi tam przebywac i zaprzyjaznila sie z tamtą dziewczynką, od czerwca przebywala u niego caly miesiac , lipiec u mnie a sierpien rowniez u ojca on wystąpil o zmiane miejsca pobytu corki u niego rzekomo martwi sie o corke i uwaza ze lepiej jej bedzie u niego, termin rozprawy wyznaczony jest na dzien kiedy ja z obecnym mezem bedziemy przebywac zagranica u rodiny meza, przez rok odkladalismy pieniadze na wyjazd a przed otrzymaniem pisma z sądu zdązylismy wykupic bilety, corka nie potrafi wybrac z kim chce mieszkac uwaza , ze chce tu i tu , nadmienie , ze szkoly nie chce zmienic jest uczennicą 2 klasy gimnazjum , ktora miesci sie w poblizu. Pytanie moje brzmi czy moge wystąpic z rośbą o zmaine terminu rozprawy, obawiam sie , zeby niebylo to odebrane jako , ze wakacje dla mnie wazniejsze niz rozprawa o corkę, ale to nie wakacje tylko wyjazd do najblizszej rodziny , ktorej niewidzial mąż mój 2 lata. Poza tym chce spytac czy jest możliwe jesli dogadam sie z ojcem corki ,zeby wladze rodzicielska podzielic na poł, w sensie , ze corka od poniedzialku do piatku przebywa u mnie a od piatku do poniedzialku u ojca i z wiazku z tym np kosztami utrzymania dzielimy sie popolowie czyli kazde w swoim zakresie. Bardzo prosze o odpowiedź . Z góry dziękuje . izabela J.
Artur Stachurski Radca prawny (Od 2014)
LT LAW Ciupka, Stachurski sp.k.
Gwiaździsta 71/10, 01-651 Warszawa
Jak najbardziej może Pani wnosić o przesunięcie terminu rozprawy, wskazując właśnie na zaplanowany dużo wcześniej wyjazd rodzinny. Do wniosku proszę dołączyć kopie biletów lotniczych, na pociąg czy jeszcze innych dokumentów związanych z wyjazdem, najlepiej poświadczone przez notariusza (koszt 7,38 zł/szt.). Ale sąd nie musi wyrazić na to zgody. Może też Pani ustanowić pełnomocnika. Nie radzę pochopnie zgadzać się na odebranie sobie prawa do mieszkania córki z Panią. Po pierwsze wiąże się to z alimentami dla męża. Po drugie czyżby nagle zapałał on po 14 latach miłością ojcowską? W ramach sprawy proszę złożyć wniosek o powołanie biegłego psychologa, na okoliczność które z Państwa daje lepszą gwarancję zapewnienia prawidłowej opieki nad córką. Myślę, że postawa córki wynika z faktu, że tatuś przekupuje ją prezentami i ma tam siostrę przyrodnią, z którą się zaprzyjaźniła, a co nagle może się zmienić. I co wtedy? Przy badaniu u psychologa powinno to wyjść, że to raczej kaprys lub chęć poprawienia sobie statusu. W domu pewnie córka ma więcej obowiązków, a u tatusia "luz". Jego słabsza kontrola nad córką może być groźna. Dziecko szybko wyczuwa rodzica i pewnie będzie dochodziło do szantażu emocjonalnego, albo więcej luzu, albo się przeprowadzam do ojca/matki. Myślę, że warto o tym porozmawiać z córką, ale na spokojne. Ponieważ skończyła ona 13 lat ma teoretycznie prawo wyboru, ale decyzja należy do sąd, który będzie miał na uwadze przede wszystkim jej dobro. Jeśli wykonywanie władzy rodzicielskiej w zakresie kontaktów z dzieckiem napotyka trudności, to można te kontakty uregulować sądownie.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.