Witam, jestem oskarżoną w wypadku samochodowym, do którego doszło 26.03.2016r.
22.09.2016r było posiedzenie bez rozprawy, na którym obecność była nieobowiązkowa, nie było mnie. Za dużo stresu i nerwów to mnie kosztuje. Dnia 30.09 dostałam list z wyrokiem, 500zl grzywny, 2000zł dla poszkodowanej, 571,16 koszta sądowe i 50zł opłaty w sprawach karnych. Nie wiem co mam teraz zrobić, czy jest jeszcze czas, żeby złożyc odwołanie? Gdy zeznawałam na policji, pracowałam. Teraz jestem bezrobotna, mam szansę na zmianę wyroku? nie mam pieniędzy. Proszę o poradę.