Witam , jestem osoba ubezwłasnowolniona całkowicie mam 22 lata i mam stwierdzona schizofremie paroidalna w wieku 17 lat. W wieku 18 lat zostalem ubezwlasnowolniony przez ojca.
Jestem karany za pobicie z kradzieża i odbyłem internacje na poziomie podstawowym. Właśnie za to ojciec mnie ubezwłasnowolnił. Za byle co awanture, podniesiony głos, wyzwiska 1 czerwca 2017 roku zostalem zawieziony na policje bo doszło do awantury w której pobiłęm mojego opiekuna prawnego i chciałem go ugodzić nożem ale się zawachałem i go odłożyłem zostałem zawieziony na tak zwany "dołek" po 12 godzinach mnie wypuszczono i się dowiedziałem że opiekun prawny nie założył sprawy.
Opisuje że mam rente socjalna której nigdy nie dostałęm do ręki zawsze ojciec przejmował pieniądzę i mi wszystko odbierał i mówił że będzie mi "wydziełał" przed tym zajściem i po gdy nie ma mojej Mamy zawsze się znęca na de mną psychicznie i mówi że jestem zwierzęciem że nie moge pracować bo się do tego nie na daję bo jestem "zwierzęciem" i mnie zamknie w ośrodku do końca życia. Nie widzę innego rozwiązania żeby się uwolnić od niego ale nie mam pojęcia jak. Niestety nawet nie moge pracować wiec nie stać mnie na adwokata . Mama trzyma teraz stronę ojcą więc nawet jak ona by została moim opiekunem prawnym nic by się nie zmieniłlo w tym wypadku a mój starszy brat który by mógł zostać moim opiekunem przebywa w Anglii .
Chciałbym się dowiedzięć czy w tej sprawie dało by się zdjąć ubezwłasnowolnienie choć zmienić je na ubezwłasnowolnienie częściowo żebym mógł pobierać pieniądze i chodzić do obojętnie jakiej pracy.
I w końcu wyprowadzić się z tego "domu" . Niestety nawet dowód osobisty został mi zabrany bo ja nie mam "prawa go używać" . Z góry dziękuje za odpowiedź .